To, co kiedyś było zaledwie marzeniem lub brzmiało jak science-fiction, w tym momencie staje się nową rzeczywistością tenisa. Coraz częściej bowiem w sędziowaniu wykorzystuje się technologię sztucznej inteligencji, taką jak np. Hawk-Eye Live. Czy to oznacza, że sędziowie niedługo staną się zbędni?
Jak działa system sędziowania z AI
System sędziowania oparty na sztucznej inteligencji (AI) to technologia, nad którą badania rozpoczęły się już we wczesnych latach 70. XX wieku. W założeniu miała służyć do elektronicznego sędziowania liniowego, wykorzystując szereg czujników oraz kamer, obsługiwanych za pomocą dedykowanych, dynamicznych algorytmów.
Główną zaletą technologii AI jest zautomatyzowana detekcja miejsca, w którym piłka spadła na kort oraz ocena jej pod kątem tego, czy była dobra lub autowa. Potrzebne są też przygotowane w tym celu piłki, namagnesowane lub przewodzące elektryczność, a także czujniki ciśnienia, wiązki lasera podczerwieni oraz sprzężone z całym systemem kamery wideo, udostępniające powtórkę. Ostateczna wersja oprogramowania pozwala na śledzenie piłki, bez konieczności ingerencji w jej strukturę, a system bazuje wyłącznie na ogromie kamer (z laserami) ustawionych pod różnymi kątami. Dzięki połączeniu obrazu z różnych perspektyw, algorytm jest w stanie “wyprodukować” trójwymiarowy tor lotu piłki, który zostaje nałożony na linie kortu.
Technologia AI już jest z nami
Elektroniczny system sędziowania liniowego zyskał na popularności i rozgłosie, za sprawą wybuchu pandemii koronawirusa w roku 2020. Podjęto wtedy decyzję, aby na niektórych zawodach sędziowie liniowi zostali zastąpieni systemem Hawk Eye Live, który w założeniu miał pomóc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się zarazy. W ubiegłym roku system zastosowano ponownie między innymi podczas Australian Open 2021, a także US Open 2021. Te ostatnie rozgrywki na długo zapadły w pamięć wszystkim miłośnikom sportu.
W trakcie ostatniego meczu finałowego, Coco Vandeweghe oraz Sloane Stephens remisowały 6-6 w decydującej dogrywce. Sloane zagrała świetny serwis, Coco odpowiedziała forhendem, po którym piłka wylądowała głęboko w pobliżu linii końcowej. Nikt nie patrzył na decyzję sędziego liniowego , bo takiego na korcie nie było. Zamiast tego o przyznaniu punktu zdecydowała maszyna – technologia AI nazywana Hawk-Eye Live. Według źródeł system jest bardzo precyzyjny w ocenie lotu piłki, a jego margines błędu wynosi zaledwie 3.6 mm, co przy średnicy piłki wynoszącej 67 mm, daje margines błędu rzędu 5%. Czy to dużo? Wspomniane 3.6mm odpowiada mniej więcej długości “włosków” wystających na zewnątrz piłki.
Dodatkowo, Hawk-Eye Live wykorzystuje nagrany głos kobiecy i męski, do oznaczania zagrań zawołaniami, na przykład „out”, „fault” albo “foot fault”. Teraz czekamy tylko na robo-sędziego głównego i robo-zawodników i rozgrywki między robotami, a ludźmi.
Zaawansowany system elektronicznego sędziowania
Technologia sędziowania elektronicznego jest bardzo rozbudowana. Opiera się na zasadach triangulacji, czyli metodzie pomiaru wykorzystujący czujniki laserowe, korzystając z obrazów i danych dostarczanych przez 12 szybkich kamer do śledzenia z bliska oraz 6 kamer do śledzenia z większej odległości. Rozmieszczone w strategicznych miejscach i pod różnymi kątami urządzenia, dokładnie śledzą każdy ruch na korcie tenisowym, a czuwający za sterami operator kontroluje ich działanie.
Ponieważ system wykorzystuje wcześniej zaimplementowany model kortu oraz zasady gry, potrafi on szybko przetwarzać ogromne ilości danych i z minimalnym marginesem błędu decydować, czy piłka zmieściła się w polu gry.
Sędziowanie bez sędziów – przyszłość tenisa?
Czy w przyszłości sędziowie liniowi zostaną całkowicie zastąpieni przez nowoczesne technologie AI, takie jak Hawk-Eye Live? Niektórzy uważają, że sędziowanie elektroniczne jest o wiele dokładniejsze niż to oparte na wprawie ludzkiego oka i ciężko się z tym nie zgodzić. Co chwila przecież mamy do czynienia z pomyłkami sędziów liniowych, które poprawiane są przez sędziów głównych, bądź kwestionowane za pomocą popularnych „challenge’ów”. Praca sędziego jest bardzo wymagająca (sam przez chwilę sędziowałem turnieje dla dzieci. Jest to nic w porównaniu z sędziowaniem meczów dorosłych profesjonalistów). Chcesz się sprawdzić, czy byłbyś dobrym sędzią liniowym? Przetestuj się TUTAJ i podziel wynikiem.
Zupełna rezygnacja z sędziów liniowych może sprawić, że trudniej będzie o wykwalifikowanych sędziów głównych. Właśnie wprawa zdobyta przy linii bocznej daje duże doświadczenie i szansę na zostanie sędzią głównym na ważnych zawodach. Całkowite przejście na elektroniczne systemy, takie jak Hawk-Eye Line mogłoby niekorzystnie wpłynąć na model kształcenia sędziów i zagrozić przyszłości tego fachu. Czy jest to coś dobrego, czy złego – musisz sobie odpowiedzieć na to pytanie sam, mój drogi czytelniku.
System wzbudza też kontrowersje wśród zawodników, którzy nie raz już próbowali “czelendżować” Hawk-Eye Line, który przecież opiera się o te same założenia co tradycyjny Hawk Eye. Z drugiej strony, system taki eliminuje niepotrzebne kłótnie i pauzy w grze w momencie, kiedy zawodnicy chcieliby zakwestionować decyzję. Pytanie brzmi, czy Hawk-Eye jest nieomylny? W przeszłości bywały wpadki, dlatego konieczne jest dopracowanie technologii, tak aby nie pozostawiała wątpliwości co do słuszności podejmowanych decyzji.
Ewidentnie zmierzamy w kierunku “eliminacji” sędziów liniowych lub ograniczenia ich udziału w meczach. Z drugiej strony, technologia AI cały czas się rozwija. I nawet jeśli zupełnie nie wykluczy czynnika ludzkiego ze sportu, nieuchronnie ograniczy liczbę potrzebnych na każdy mecz sędziów. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że w kluczowych dla tenisa ziemnego momentach, kamery i sensory nie zawiodą, a fani dostaną to, na co czekają – dużą dawkę emocji i wspaniałe tenisowe widowisko.
Koniecznie odwiedź nasze kanały społecznościowe:
Add Comment