Czy zastanawiałeś/aś się, jak profesjonaliści to robią, że są w stanie psychicznie wytrwać momenty niewiarygodnej presji?
Bo, czy łatwo jest zachować zimną krew podczas finału turnieju wielkoszlemowego, kiedy masz świadomość, że jesteś obserwowany przez kilkanaście tysięcy osób na żywo i przynajmniej kilkadziesiąt milionów przed ekranami? W dodatku, gdy przeciwnik ma przewagę w Twoim gemie serwisowym, a został Ci do dyspozycji tylko drugi serwis?!
Nie wiem jak Ciebie, ale mnie przechodzą ciarki na samą tylko myśl. Postaraj się wczuć w podobną sytuację i nazwij wszystkie emocje jakie odczuwasz. Uważasz, że bez problemu poradziłbyś sobie z nimi? Jeśli tak to gratuluję, zdradź mi swój sekret. Jeśli nie, być może zastanawiasz się, jak oni to robią?
Odpowiedzi jest wiele, ponieważ wiele zależy od psychologii, czy też odporności mentalnej danego zawodnika. Dziś jednak odniosę się do biologii naszego ciała i postaram Ci się dać coś uniwersalnego: uśmiechnij się!
Po co miałbyś się uśmiechać w tak poważnej sytuacji? Nie od dziś wiadomo, że pewne zachowania bezpośrednio wpływają na uwalnianie pewnych reakcji w naszym mózgu i tak właśnie dzieje się, gdy się uśmiechasz.
Unosząc kąciki ust do góry spowodujesz uwolnienie w swoim organizmie substancji chemicznej – serotoniny, która wpływa między innymi na Twój nastrój (popularnie zwana hormonem szczęścia) i przyczynia się do redukcji stresu oraz lęku.
Uwaga! Aby uzyskać pożądany efekt, należy uśmiechnąć się w sposób naturalny. Naturalny uśmiech nie polega tylko na uniesieniu kącików ust. Dochodzi tu także praca mięśnia okrężnego oka, który powoduje charakterystyczne zmarszczki (kurze łapki) pojawiające się po zewnętrznej krawędzi oka, które wygląda na nieco przymrużone. Zobacz porównanie poniżej i zgadnij, który uśmiech jest autentyczny.

Jest to o tyle dobra sztuczka, że jej powodzenie nie zależy od Twojego przygotowania mentalnego. Jest to coś, co działa zawsze i niemal natychmiastowo. Jeśli masz problem ze spowodowaniem u siebie uśmiechu naturalnego, pomocną taktyką może okazać się również wyobrażenie sobie jakiejś zabawnej sytuacji z przeszłości, lub czegoś co sprawia Ci radość.
Uśmiech połączony z pozytywną myślą, jak np. „odczuwam strach, ale będę działać mimo to i dam z siebie 100%”, pozwoli nieco ukoić nerwy i spojrzeć bardziej z boku na całą tę sytuację. Niezależnie od wyniku, świat prawdopodobnie nie zawali się, a jutro przecież też jest dzień. Staraj się nie porównywać się do innych, lecz skup się na sobie i na tym by stawać się lepszą wersją samego siebie każdego dnia.
Koniecznie odwiedź nasze kanały społecznościowe:
Add Comment