Roger Federer rekordowym liderem rankingu ATP

źródło: geo.tv

Roger Federer rekordowym liderem rankingu ATP

Na naszych oczach tworzy się historia. 36-letni Roger Federer został najstarszym numerem 1 w historii tenisa. Szwajcar zepchnął z pozycji lidera tego rankingu Andre Agassiego, który przewodził listom w 2003 roku w wieku 33 lat. Jest to czwarty skok Federera na pozycję numer 1.

Historyczny moment nastąpił podczas ABN AMRO World Tennis Tournament w Rotterdamie zakończonym w zeszłym tygodniu, a konkretnie po pokonaniu w ćwierćfinale Holendra Robina Haase 4:6 6:1 6:1.

Federer jednocześnie dzierży inny, równie imponujący rekord – najdłuższego pobytu na szczycie rankingu ATP. Na chwilę obecną (24 luty) są to 303 tygodnie, więcej od Pete’a Samprasa z 286 tygodniami oraz Ivana Lendla – 270 tygodni. Spośród aktywnych tenisistów najbliżej wyczynu Rogera jest Novak Djokovic – 223 tygodnie na szczycie, znacznie dalej Rafael Nadal – 167 oraz Andy Murray – 41 tygodni.

Pierwszy raz Federer zostawał liderem rankingu w wieku 22 lat 2 lutego 2004 roku, a więc ponad 14 lat temu (!). Na pierwszej pozycji Szwajcar utrzymywał się przez 237 tygodni z rzędu – do 17 sierpnia 2008 roku. Drugi pobyt na fotelu lidera miał miejsce między 6 lutym 2009 a 6 czerwcem 2010 (48 tygodni), a trzeci pomiędzy 9 lipcem a 4 listopadem 2012 roku (17 tygodni).

Wiele osób postawiło krzyżyk na tenisiście z Bazylei w 2014 roku, kiedy po serii turniejowych wpadek i porażek z dużo niżej notowanymi rywalami spadł na 8. miejsce w rankingu. Mnóstwo ekspertów winiło za tą sytuację decyzje o zmianie rakiety, wróżono Szwajcarowi powolne odejście w cień. Wbrew wszystkiemu Federer wyszedł z tej sytuacji obronną ręką, wrócił do TOP 3 i dopisywał do swojego dorobku kolejne trofea.

Kolejne spekulacje rozległy się po Wimbledonie w 2016 roku, kiedy Rogerowi odnowiła się kontuzja kolana odniesiona w lutym tego samego roku. Szwajcar pauzował do końca sezonu, spadając w rankingu na 17. miejsce. Sam Federer mówił, że przystępując do wielkoszlemowego Australian Open po tak długiej przerwie nie wiedział czego się spodziewać. Rzeczywistość przerosła jego najśmielsze oczekiwania – wygrał pierwszy tytuł wielkoszlemowy od prawie 5 lat.

Od momentu kontuzji Szwajcar wygrał 64 mecze, przegrywając zaledwie 5 i zdobył 9 tytułów (2 razy Australian Open, Wimbeldon, Indian Wells, Miami, Shanghai, Halle, Basel i Rotterdam).

Federer pozostanie na szczycie co najmniej do 18 marca, kiedy będzie bronił punktów zdobytych w wygranym zeszłorocznym Indian Wells.

Kacper Janik