Polska pokonuje Słowenię w Pucharze Davisa

Polska pokonuje Słowenię w Pucharze Davisa

W pierwszy weekend lutego odbyła się pierwsza w tym roku runda Davis Cup. Reprezentacja Polski w spotkaniu Grupy II Euro-Afrykańskiej pokonała na wyjeździe reprezentację Słowenii 3:2. W składzie naszej kadry zabrakło kontuzjowanych Jerzego Janowicza oraz Łukasza Kubota, którego w parze deblowej z Marcinem Matkowskim zastąpił Mateusz Kowalczyk.

Kapitan Radosław Szymanik poza wspomnianymi deblistami powołał na mecz Kamila Majchrzaka (ATP 214), Huberta Hurkacza (ATP 225) oraz Michała Przysiężnego (ATP 515). Drużynę gospodarzy reprezentowali Aljaz Bedene (ATP 52), Blaz Rola (ATP 198) oraz Tom Kocevar-Desman (ATP 830).

Z powodu absencji faworytem tego starcia była drużyna gospodarzy na czele z najwyżej sklasyfikowanym spośród powołanych Aljazem Bedene, powracającym po reprezentowaniu w ostatnich latach Wielkiej Brytanii. Zgodnie z planem w pierwszym meczu pokonał on Huberta Hurkacza 6:4 7:5.  Następnie na kort wyszli Kamil Majchrzak oraz Blaz Rola. Faworytem na papierze był Słoweniec, jednak wyrachowana taktyka Kamila pozwoliła na odniesienie gładkiego zwycięstwa 6:4 6:2 nad wyżej sklasyfikowanym rywalem.

Drugi dzień rozpoczął się od starcia deblistów. Etatowy reprezentant Polski, Marcin Matkowski wspierany przez Mateusza Kowalczyka nie bez trudu rozprawili się ze słoweńską parą Bedene/Rola 5:7 7:6(5) 6:4. Warto wspomnieć, że był to pierwszy debel rozgrywany w takim składzie przez polski zespół.

Stan rywalizacji na 2:2 wyrównał Aljaz Bedene pokonując Kamila Majchrzaka 6:3 6:4. Walka o decydujący punkt rozegrała się pomiędzy Hubertem a rezerwowym zawodnikiem Słowenii – Tomem Kocevar-Desmanem, zastępującym Blaza Rolę. Hubert wykorzystał swoje doświadczenie pokonując Słoweńca 6:3 6:2 i zapewniając Polsce zwycięstwo w meczu.

Było to pierwsze od 2015 roku zwycięstwo Polski w Davis Cupie oraz pierwsze wyjazdowe zwycięstwo od czasu meczu z Rosją w 2014 roku. W kolejnej rundzie Polacy zmierzą się z Zimbabwe, które pokonało Turcję 3:1. Mecz odbędzie się w Polsce.

Kacper Janik